Na grudniowym WSSC dr hab. Ewa Banaszak i dr Dominika Byczkowska-Owczarek zajmną się zagadnieniem sprawowania kontroli społecznej nad ciałem. Wystąpienie nawiązuje do tego wątku historii socjologii, mimo klimatu niesprzyjającego takim rozważaniom. Ostatnio możemy obserwować wiele przejawów społecznie konstruowanej kontroli cielesności. Jedne z nich są wynikiem prawnych nakazów i akcji społecznych powstałych podczas pandemii – noszenie maseczek, szczepienia, przymus pozostawania w domu i rezygnowania z aktywności fizycznych, kulturalnych i towarzyskich, dystans zwany społecznym, jakby zauważono w ile jakości emocjonalno-społecznych komutuje bliskość fizyczna. Inne są wynikiem społecznych napięć wokół praw i pracy reprodukcyjnej, płci, tożsamości i seksualności. Angażują one zinstytucjonalizowanych aktorów, wytwarzają oddolne ruchy społeczne ścierające się podczas walk o kształt praktyk i renegocjowanie znaczeń – od symbolicznego zawłaszczania przestrzeni po legalność określonych toków postępowania. Jeszcze inne są związane z rosnącymi wymaganiami wobec wyglądu ciała, podsycanymi przez rynek i media, które sprawiają, że cielesność jest gorącym miejscem życia społecznego, areną konfliktów i represyjnej kontroli, ale też zmagań o osobistą wolność i emancypację, jak np. ruch body positive. Społeczeństwa zawsze były zainteresowane na wiele sposobów cielesnością swoich członków. Znaczną część tego zainteresowania i procedur, za pomocą których ono przejawiało się, da się określić jako zjawiska kontroli społecznej. Rzecz w tym, że we wcześniejszych okresach historii nie przekonywano, jak to dzieje się dziś, że jednostki są autonomicznymi dysponentami swojego ciała i mają wolność rozporządzania nim. Z drugiej strony refleksja teoretyczna na temat kontroli społecznej poświęca niewiele uwagi ciału. Punktem wyjścia dla rozważań prelegentek będzie więc próba konceptualizacji i kontekstualizacji pojęcia kontroli społecznej nad ciałem, tak by odegrało rolę narzędzia w badaniu wyżej wskazanych zjawisk.
Zapraszamy do dyskusji!